Mglisto-górskie matematyczne klimaty
Niektórym do nauki trzeba ciszy, innym muzyki, uczniom Piętnastki natomiast potrzeba chłodu i górskiego powietrza.
Wraz z panem profesorem Piotrem Wróblewskim, grupy matematyki rozszerzonej wyruszyły w podróż, by zdobyć odległe Karkonosze. Po raz kolejny ławki szkolne porzucone zostały na rzecz górskiego szlaku, a zajęcia dydaktyczne przemienione zostały w upojne chwile przy kominku z herbatą i Królową Nauk.
Oczywiście pierwszy dzień zielonej szkoły to dzień senny przede wszystkim. Zależnie od ilości sił, jedni wybierali aktywne odstąpienie, inni zaś przeszukiwanie pokoi systemu jaskiń schroniska Samotnia. Niezależnie jednak od sposobu spędzenia pierwszych godzin na miejscu, wszyscy spotkali się o ustalonej porze w jadalni i rozwiązywali dziesiątki zadań. Wtedy poczęły się w uczniach uwalniać pokłady niespożytkowanej jak dotąd energii, która znikała, gdy tylko przyszło do rozwiązania kolejnego podpunktu.
W każdym razie, uczniowie naszej szkoły są zadowoleni. Leniwie płynie im czas, podczas przygotowywania grzanek, śpiewania psalmów i zwiedzania “Ugandy”. Pytanie tylko brzmi: jakie nowe lądy odkryją uczniowie w następnych dniach zielonej szkoły?
Jakub Krzymiński
