ZMIEŃMY ŚWIAT (i nasze podejście do drugiego śniadania)
Niechciane, odrzucone, zapomniane.
Po kilku dniach w osamotnieniu pokryte niby patyną.
Zrobione w pośpiechu, bez czułości.
Kończy swój żywot w śmietniku, znajdując miejsce między skorupką jajka a obierkami od ziemniaków.
Ta poruszająca historia jest opowieścią o losach bohatera dnia codziennego, słynnego Drugiego Śniadania.
W szkole nie mamy zbyt wiele czasu na spożycie posiłku. Przerwy trwają dość krótko, a sama próba pokonania napierającego tłumu w celu przedostania się na drugi koniec szkoły jest czasochłonna. Zatem nie dziwi nas zjawisko „odtrącenia” drugiego śniadania. Zwłaszcza, że sama ta nazwa kojarzy nam się z podstawówką i kanapkami w chlebaku (zawsze z szynką i serem), których sam wygląd po tylu latach konsumpcji nas odrzuca.
Problemem w naszym przypadku jest również sam proces przygotowania drugiego śniadania. Jeśli decydujemy się na przyrządzenie dania bardziej złożonego niż chleb lub bułka, naturalnym jest, że zajmie nam ono więcej czasu. A tego, jak wiadomo, rankiem zawsze brakuje.
Jednak rezygnacja z tej formy posiłku ma ogromny wpływ na nasz rozwój. Nie dostarczając organizmowi glukozy, stajemy się ospali, rozdrażnieni. Co więcej, na lekcjach brakuje nam koncentracji i skupienia, a to przekłada się na naszą aktywność i oceny. Możemy mieć też problem z koordynacją ruchową.
Dbając o zdrowe, pożywne drugie śniadanie, dbamy również o budulec dla naszego mózgu. Specjaliści od żywienia uznali, że ten posiłek powinien zaspokajać ok 15 proc. dziennego zapotrzebowania na energię.
Pomijanie drugiego śniadania zaburza również funkcjonowanie zasady „jedz pięć posiłków dziennie”. To, że nie zjemy tego posiłku, wcale nie sprawi, że automatycznie schudniemy. Nieregularne jedzenie nie pomaga w budowie zdrowej, szczupłej sylwetki.
Jak zatem przełamać nudę i rutynę? Jak przekonać się do drugiego śniadania? Zaproponuję tu kilka posiłków, których przyrządzenie nie wymaga wiele czasu, ale ich spożycie wpłynie pozytywnie na nasze ciało i umysł.
Tego typu posiłki sprawią, że na pewno zjesz je z apetytem, a w dodatku twój organizm będzie ci za to bardzo wdzięczny.
Pamiętajmy o niedocenionym drugim śniadaniu. Jedzmy zdrowo, regularnie, z głową. Może pyszne drugie śniadanie pomoże nam przetrwać nawał pracy w szkole? Niech stanie się ono czymś wyczekiwanym, witanym z radością.
Vive le déjeuner!
mitia
